W miniony weekend, 21 i 22 kwietnia świętowaliśmy jubileusz 15-lecia istnienia wspólnoty MF Tau w Nowej Soli. W sobotę jutrznią rozpoczęliśmy nasz dzień skupienia, podczas którego chcieliśmy przede wszystkim podziękować Panu Bogu za to, że powołał naszą wspólnotę i obficie nam w niej błogosławi. Nasza radość była tym większa, że mogliśmy ją dzielić z gośćmi z wrocławskiej wspólnoty, Radą i Asystentem Prowincjalnym MF Tau, a także zaprzyjaźnioną wspólnotą Franciszkańskiego Zakonu Świeckich z pobliskich miast.

Przez ten dzień przeprowadził nas wikariusz prowincjalny – brat Tomasz Protasiewicz, dzięki któremu powstała nasza wspólnota. Poprzez konferencję, kazania i nabożeństwo starał się przybliżyć nam duchowość TAU, wskazywał jak szczególne znaczenie miała ona dla świętego Franciszka, co za sobą niesie i gdzie jest o niej mowa w Piśmie Świętym. Na nabożeństwie zatytułowanym „TAU” byliśmy świadkami jak bracia kapucyni oraz bracia i siostry z III Zakonu odnawiają swoje profesje zakonne, a później także my mogliśmy przypomnieć sobie sens słów, które wypowiadamy co roku podczas przyrzeczeń. Kolejny raz obiecaliśmy iść za Chrystusem, franciszkańską drogą nawrócenia.

Po nabożeństwie wszystkich przepełniała niesamowita radość, której nie sposób było nie zauważyć. Przechodnie już z daleka widzieli i słyszeli, że świętujemy – naszych śpiewów i tańców nie dało się przeoczyć. Wspólnym grillem zakończyliśmy ten dzień, ale trudno było nam się rozejść. To, że byliśmy razem bardzo nas umocniło.
W niedzielę Dobrego Pasterza odbyła się uroczysta Eucharystia, podczas której razem z parafianami mogliśmy dziękować za dar wspólnoty. Poprzez filmik ze wspomnieniami z minionych lat i kazanie brata Bartosza Tkaczyka mogliśmy pokazać wszystkim jak wygląda życie dziecka Bożego w trakcie formacji MF Tau. Ale, jak mówią, najbardziej poruszające jest osobiste świadectwo. Takie właśnie było świadectwo Pauliny, które powiedziała pod koniec Mszy Świętej. W kilku zdaniach dokładnie odwzorowała to, kim dla siebie jesteśmy… A jesteśmy rodziną.
Na zakończenie dwudniowych obchodów urządziliśmy grę miejską, w której wzięli udział członkowie naszej wspólnoty, nasze rodziny i wszyscy chętni. Na uczestników, którzy byli skupieni w zespołach kilkuosobowych czekało wiele wyzwań i zagadek na trasie. Rywalizacja połączona z dobrą zabawą sprawiła, że nie mogliśmy lepiej zakończyć naszego świętowania. Aby dowiedzieć się więcej o tej grze zajrzyjcie do kolejnego artykułu 😉
Wspólnota w Nowej Soli na przestrzeni tych lat przeżyła już bardzo wiele, nawet całkowity rozpad. Dzięki temu, odczuwamy jeszcze większą wdzięczność za to, że jesteśmy razem i możemy być uczestnikami tego Bożego dzieła… Mamy nadzieję na kolejnych 15 lat, a za minione Chwała Panu!

Natalia Dubaniowska